W 1832 roku społeczność żydowska Lublińca założyła swój cmentarz. Był on ulokowany w lesie, na południe od miasta. Na jego terenie wybudowano niewielki budynek widoczny na planie Lublińca z lat 1852-1853, służący prawdopodobnie do ceremonii przedpogrzebowej lub jako pomieszczenie dla grabarza. W 1832 roku założono także w Lublińcu żydowskie bractwo pogrzebowe chewra kadisza.
Fragment planu Lublińca z lat 1852-1853 z zaznaczonym cmentarzem żydowskim
Na cmentarzu długo nie zbudowano domu przedpogrzebowego. Brak ten odczuwał dr Simon Friedmann (1849-1924), rabin Lublińca w latach 1878-1919 (lub 1920), jak i cała społeczność żydowska Lublińca.
Simon Friedmann (1849-1924)
W swoich wspomnieniach Simon Friedmann opisał pogrzeb, który „zmotywował” go do rozpoczęcia starań o budowę takiego domu:
„Podczas pierwszego pogrzebu w którym miałem pełnić funkcję, a dokładniej w dniu, w którym padał ulewny deszcz, a uroczystość odbywała się na otwartym cmentarzu, odczułem niedogodności i wady wynikające z braku wygodnej sali. Natychmiast zwróciłem się do odpowiednich osób i przekonałem je do budowy domu przedpogrzebowego”.
Rabin zwrócił się do Bernarda Seltena, filantropa, który wraz z bratem ufundował szpital w Lublińcu. W kwestie finansowe zaangażowany był również inny lubliniecki kupiec, Josef Orzegow, właściciel sklepu z tekstyliami i ubraniami. Ta dwójka sfinansowała emisję akcji gminy żydowskiej, pieniądze z ich rozpropagowania spożytkowano na budowę domu przedpogrzebowego. Dodatkowo niektóre akcje brały udział w loterii i można było wygrać na nie nagrody. Budowa domu przedpogrzebowego trwała w latach 1880-1881. Jego uroczyste otwarcie nastąpiło 3 stycznia 1882 roku. Była to data nieprzypadkowa, gdyż w tym dniu lublinieckie bractwo chewra kadisza obchodziło jubileusz swojego 50-lecia.
W okolicznościowej publikacji opisano otwarcie domu przedpogrzebowego i podkreślono starania o jego wzniesienie. Czytamy tam:
„Minęły dwa lata, odkąd, jak Państwo wiecie, lokalne władze gminne i Chevre Kaddisch połączyły siły, aby zbudować dom przedpogrzebowy na cmentarzu. Budowa ta, która była możliwa tylko dzięki ogromnej ofiarności czasu i pieniędzy zarówno ze strony obu zarządów, jak i dużej części członków gminy oraz innych osób, które nie należą bezpośrednio do gminy, została niedawno ukończona. Jest to budynek, jaki rzadko spotyka się w małych gminach: tak prosty, a jednocześnie tak imponujący! Wczoraj, w dniu 50-lecia Chevre Kaddisch, sala została poświęcona”.
Zaszczyt uroczystego otwarcia domu przedpogrzebowego przypadł Josefowi Orzegowowi oraz przewodniczącemu chewry kadiszy Ecksteinowi (prawdopodobnie Louis Eckstein). We wspomnianej publikacji zapisano:
„Była to naprawdę podniosła, głęboko poruszająca uroczystość. O godzinie 10 rano przed halą zgromadziło się wielu mężczyzn, kobiet i dzieci, aby uczestniczyć w przekazaniu kluczy. Podczas tej uroczystości przemawiali budowniczowie, a zwłaszcza zasłużony kierownik budowy, pan J. Orzegow, oraz przewodniczący zarządu Chevre Kaddisch, pan Eckstein, który słowami Psalmu 118, 19-20 otworzył bramy do przestronnej, wysokiej, uroczyście oświetlonej hali”.
Wspomniane wersety Psalmu 118 mówiły: „Otwórzcie mi bramy sprawiedliwości: wejdę w nie, aby sławić Pana. Oto brama Pana, przez nią wejdą sprawiedliwi”.
W dalszej części uroczystości wygłoszono Psalmy 6, 30, 39 i 88, a dzieci szkolne pod przewodnictwem nauczyciela Löwna odśpiewały modlitwę „Wieczny, czym jest człowiek”. Następnie głos zabrał rabin Friedmann, który „wszedł na ozdobioną na czarno ambonę i wygłosił kazanie poświęcenia, w którym wyjaśnił, że sala zbudowana przy tak wielkim wysiłku i poświęceniu będzie zawsze pomnikiem ku czci gminy, ale także miejscem przypominającym o przemijalności człowieka i o tym, że osoby opłakujące zmarłego przy jego trumnie mogą cieszyć się świadomością, że wypełniły wobec niego wszystkie obowiązki za życia, ponieważ «życie nie jest największym dobrem, ale największym złem jest wina»”. Ten ostatnie słowa były fragmentem wiersza Fryderyka Schillera.
Przy domu przedpogrzebowym znajdowało się mieszkanie dla opiekuna cmentarza. Sam budynek został później częściowo przebudowany, pierwotnie miał też inne dachy niż współcześnie. Widać je częściowo na jedynym znanym do tej pory zdjęciu przedstawiającym jego oryginalny wygląd.
Jedyna znana do tej pory fotografia
na której fragmentarycznie widać pierwotny dom przedpogrzebowy.
Wykonano ją w okresie międzywojennym.
Współcześnie zachowała się oryginalna brama wraz z furtką i trzema ceglanymi słupami, prowadzące do wejścia do domu.
Oryginalne wejście na teren domu przedpogrzebowego.
Cmentarz żydowski sąsiadował z założonym po 1893 roku cmentarzem szpitala psychiatrycznego, na którym chowano zmarłych do 1929 lub 1930 roku.
Fragment planu Lublińca z lat 30. XX wieku
z zaznaczonymi cmentarzami żydowskim i szpitala psychiatrycznego.
Cmentarz wraz z domem przedpogrzebowym na początku lat 70. ubiegłego wieku przekazano Lidze Obrony Kraju, która umiejscowiła tam ośrodek nauki jazdy. W latach 70. doszło także do dewastacji cmentarza i wywiezienia z niego marmurowych nagrobków.
Zdjęcie lotnicze z 1979 roku, widoczny cmentarz oraz dawny dom przedpogrzebowy.
Obecnie budynek dawnego domu przedpogrzebowego użyczany jest przez miasto m.in. na prowadzenie działalności, ma tam siedzibę jedno ze stowarzyszeń.
Współczesny widok dawnego domu przedpogrzebowego.
W części centralnej budynku znajdowała się sala ceremonialna.
Współczesny widok cmentarza żydowskiego,
w głębi po lewej dawny dom przedpogrzebowy.
Na podstawie:
Archiwum Państwowe w Katowicach: Akta miasta Lublińca, Starostwo Lublinieckie 1922-1939
S. Ziółek, Lublinitz. Miasto i mieszkańcy w latach 1807-1921, w: Lubliniec 750 lat historii miasta i mieszkańców, Lubliniec 2022