Alfreda Dylik Dukowicz

Alfreda Zofia Dylik urodziła się 2 maja 1913r. w Szczakowej w rodzinie urzędnika kolejowego Józefa i Karoliny z domu Zdeb.  Była najstarszą z córek państwa Dylików (miała jeszcze 3 siostry i 2 braci).


Alfreda Dylikówna

Najprawdopodobniej w zawiązku z pracą ojca Józefa, rodzina często się przeprowadzała (Szczakowa, Bielsko, Brzezinka), by ostatecznie zamieszkać w Oświęcimiu. Tu też rozpoczęła swoją edukację Alfreda.


Alfreda Dylik, stoi pierwsza z lewej, z mamą i siostrami: Jadwigą, Ernestyną i Marysią

Najpierw w 1919r. uczyła się w Szkole Powszechnej w Oświęcimiu. Następnie uczęszczała do 7 klasy Szkoły Ćwiczeń przy Państwowym Seminarium Nauczycielskim Żeńskim im. Juliusza Słowackiego w Mysłowicach, po jej ukończeniu w 1927r. dostała się do Seminarium na pierwszy kurs. Seminarium ukończyła wiosną 1932r. zdając egzamin dojrzałości.


Dyplom informujący o przyjęciu Alfredy Dylikówny do Seminarium Nauczycielskiego w Mysłowicach

Jeszcze tego samego roku 1932r. otrzymała skierowanie do pracy jako nauczycielka w trzyklasowej Szkole Powszechnej w Lisowicach (powiat lubliniecki). Nauczycielem mianowanym została w 1936r.

Budynek dawnej szkoły w Lisowicach w której od 1932 do 1937r uczyła Alfreda Dylik,
a jej przyszły mąż Józef Dukowicz był kierownikiem.

Najprawdopodobniej uczyła także w Szkole Powszechnej w Lisowie (posiadała misję kanoniczną, pozwalającą jej uczyć religii).

W Lisowicach poznała swojego przyszłego męża – Józefa Dukowicza, który wówczas pełnił funkcję kierownika tamtejszej szkoły.


Józef Dukowicz, stoi drugi od prawej – kierownik szkoły w Lisowicach, a potem w Pawonkowie,
mąż Alfredy Dylik

Jak wspomina córka Alfredy – pani Alina Dukowicz, z harcerstwem Alfreda i jej siostra Jadwiga zetknęły się już w szkole powszechnej uczęszczając na zbiórki.


Alfreda Dylikówna wśród harcerek – siedzi w drugim rzędzie, trzecie od prawej strony

Alfreda należała także do drużyny harcerskiej działającej przy Seminarium w Mysłowicach.


Alfreda Dylikówna wśród harcerek II Żeńskiej Drużyny Harcerek 
Seminarium Nauczycielskiego w Mysłowicach

Wszystko wskazuje na to, że po rozpoczęciu pracy w szkole w Lisowicach – założyła tam próbną drużynę, być może była także drużynową I Żeńskiej Drużyny Harcerek w Lisowie.


Alfreda Dylikówna,
najprawdopodobniej zdjęcie wykonane podczas, lub po Zlocie w Spale w 1935r

W 1935r. uczestniczyła w Jubileuszowym Zlocie Harcerstwa w Spale.


Alfreda Dylikówna podczas Jubileuszowego Zlotu Harcerstwa w Spale – 1935r

Jej praca na niwie harcerskiej musiała spodobać się ówczesnej komendantce Żeńskiego Hufca ZHP w Lublińcu – druhnie Irenie Handke, bowiem powierzyła ona Alfredzie poprowadzenie obozu letniego dla druhen z Hufca Lubliniec w Lisowie, latem 1936r. Możliwe, że to wówczas postanowiła przekazać młodszej koleżance kierowanie Hufcem. Z zapisków druhny Dylik – wynika, że pełniła funkcję Komendantki Hufca Żeńskiego w Lublińcu od 1936 do 1937r.


Na obozie w Lisowie w 1936r. – Alfreda Dylik siedzi jako pierwsza od lewej

Alfreda Dylik z harcerkami z Hufca Lubliniec, na obozie w Lisowie w 1936r, stoi z tyłu

15 sierpnia 1937r. Alfreda Dylik wyszła za mąż za Józefa Dukowicza.


Alfreda Dylikówna, czwarta od lewej strony, z przodu po prawej Józef Dukowicz

Wprowadzona w 1926r. na Śląsku tzw. „ustawa celibatowa” zabraniała kobietom zamężnym – wykonywać zawód nauczycielki (ustawa przestała obowiązywać w kwietniu 1938r.). toteż Alfreda, tuż po ślubie musiała zrezygnować z pracy i odejść ze szkoły.

Alfreda Dylikówna – nauczycielka Szkoły Powszechnej w Lisowicach

Może Alfreda – już Dukowicz, dalej mogła realizować się jako komendantka Hufca Harcerek w Lublińcu, jednak jesienią 1937r. zaszła w ciążę, a to i fakt, że od lata 1938r. musiała zajmować się małą córeczką Aliną spowodowało przekazanie Hufca Lublinieckiego ponownie druhnie Handke.

Niestety tak świetnie prowadzona przez Alfredę drużyna harcerek w Lisowicach, ze względu na brak osoby, która mogłaby się nią opiekować zaprzestała swojej działalności.

To nie koniec zmian w życiu Alfredy. Tuż po ślubie Józef Dukowicz został przeniesiony do Pawonkowa, gdzie właśnie oddano do użytku nową szkołę na stanowisko jej kierownika (a co za tym idzie także Alfreda zmieniła miejsce zamieszkania). Nie wiadomo co było przyczyną tej zmiany. Wiadomo, że miejsce Dukowicza w Lisowicach zajął poprzedni kierownik szkoły w Pawonkowie – Augustyn Dźwigoł.

Szkoła w Pawonkowie, oddana do użytku w 1938r. której kierownikiem był Józef Dukowicz

Czas okupacji Alfreda spędziła w Oświęcimiu u swojej rodziny. Jej mąż – Józef, wyruszył na wojnę i jako polski żołnierz dostał się do niewoli (resztę wojny spędził w Oflagu i pracując w fabryce broni w Niemczech).

Alfreda początkowo nie pracowała, zajmowała się swoją małą córeczką, a także pomagała mamie Karolinie w domu. W 1943r. zatrudniła się w Auffanggesellschaft na 1/2 etatu, chroniąc się przed wywózką na roboty.

Gdy rozpoczęto tworzenie obozu KL Auschwitz – dom rodzinny Alfredy (umiejscowiony w okolicach dworca) znalazł się w obszarze zakreślonym granicami obozu. Toteż rodzinę Dylików wysiedlono (jednak dopiero w drugiej połowie 1941r.).


Dworzec kolejowy w Oświęcimiu – 1940r

Od samego początku Alfreda wraz z rodziną starała się wspierać więźniów obozu. Tak pisze o tym córka Alfredy – Alina: „Nasz dom stał się od pierwszej chwili ogniwem przez które szła pomoc i wieści. Do nas przywożono żywność, lekarstwa, kartki żywnościowe, listy i paczki dla więźniów, w okresie ciężkiej zimy 1940/41 nauszniki i rękawice. Mama i jej siostry robiły wiele tych włóczkowych rzeczy. W magistracie z Alojzym Banasiem pracowała pani Stupkowa. Do nie j donosiło się ugotowane gary z jedzeniem, które rozdzielało się więźniom.”

Od 1941r. zarówno Alfreda jak i jej siostry Ernestyna zwana Renią ps. Irena i najmłodsza Marysia współpracowały z por. Konstantym Kempą – członkiem Departamentu Informacji i Propagandy Rządu na Kraj – zwanym Delegaturą (Renia była jego sekretarką). Kempa nie tylko prowadził działalność wywiadowczą, między innymi spisywał informację o działalności obozu w KL Auschwitz i kolportował je za granicę, ale i pomagał rodzinom aresztowanych i samym więźniom.


Por. Konstanty Kempa ps” Tadeusz”

Dom, do którego rodzina Dylików się przeprowadziła – przy ówczesnej ulicy Głębokiej, stał się jednym z lokali służących strukturom podziemnym. W działalność konspiracyjną zaangażowana była także trzecia z sióstr Alfredy – Jadwiga Dylikówna, nauczycielka w Mysłowicach, działaczka harcerska (miała stopień harcmistrzyni), członkini Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Także ona współpracowała z por. Kempą. Pełniła obowiązki łączniczki i kurierki (między innymi na trasie Oświęcim – Wiedeń). W październiku 1942r. w wyniku zdrady – została aresztowana w Wiedniu, wysłana do więzienia Gestapo w Katowicach, a następnie w Mysłowicach. Tam była torturowana, a następnie przewieziona do KL Auschwitz – gdzie została rozstrzelana 25 stycznia 1943r.  

Alfreda Dylikówna – z lewej, po prawej jej siostra Jadwiga Dylikówna

Mimo tej tragedii Alfreda i jej siostry nadal prowadziły działalność konspiracyjną. Jak wspomina Alina Dukowicz: „Mama kursowała na ustalonych szlakach. Okresowo przywoziła prasę konspiracyjną z mieszkania Kempy w Sosnowcu w  walizce z podwójnym dnem; przez ogrodnictwo w Rajsku dostarczała część leków przerzucanych w paczkach z Krakowa, nadal kontaktowała się z Lipowczanem, a z koleżankami też harcerkami, nauczycielka i prowadziła tajne nauczanie. Zajmowała się przekazywaniem miesięcznych zapomóg, otrzymywanych od Kempy dla rodzin osób u więzionych, względnie straconych.”

28 lutego 1944r. aresztowany został Konstanty Kempa. Alfreda wraz z żoną Konstantego  – Łucją (z domu Wróbel) ps. „Basia” próbowały zatrzeć ślady działalności komórki podziemnej w Oświęcimiu i Katowicach (oczywiście nie udało się dokonać tego całkowicie), a także ostrzec współpracowników. 

Dzięki zbiegowi okoliczności Alfreda Dukowicz uniknęła aresztowania przez Gestapo, podobnie jak jej siostra Renia. Za to aresztowano najmłodszą Marysię, którą na szczęście po kilku dniach zwolniono. Alfreda początkowo ukrywała się u znajomych harcerek w Katowicach, a następnie obie z Renatą przedostały się do Krakowa, a stamtąd w okolice Warszawy (Skolimowo, Rycice), gdzie doczekały końca wojny.

Ciekawostką jest fakt, że po wpadce Kempy – aresztowano także 1 marca 1944r. prof. Alfreda Jesionowskiego (dawnego nauczyciela lublinieckiego Gimnazjum, opiekuna lublinieckich harcerzy), który był podwładnym Konstantego Kempy i pracował w Centrali Sekcji w Krakowie. Alfreda nie mogła go znać z czasów pracy harcerskiej w Hufcu Lublinieckim, gdyż Jesionowski w 1932r. został przeniesiony do pracy w Mikołowie, a potem w Pszczynie. Pytanie czy Alfreda i Alfred – spotkali się w czasie okupacji? Wiedzieli o sobie? Na te pytania nie uda się już prawdopodobnie odpowiedzieć.


Alfred Jesionowski ps. „Szymon” – Kraków 1940r.

Alfreda wróciła do domu w maju 1945r. Niestety po zakończeniu wojny – małżeństwo państwa Dukowiczów – rozpadło się.


Alfreda Dukowicz z córką Aliną

Alfreda zamieszkała wraz z córką w Zabrzu, gdzie do 1973r. pracowała w Zabrzańskim Zjednoczeniu Węglowym jako referentka w dziale socjalnym. Działała także w Lidze Kobiet, w PCK i TPD. Za swoją pracę społeczną i zawodową została odznaczona: brązowym i srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim, brązową i srebrną odznaką „Zasłużony dla rozwoju Województwa Katowickiego”.

Alfreda Dukowicz zmarła 6 sierpnia 1989r w Zabrzu i została pochowana na cmentarzu przy kościele Franciszka.

Na podstawie:
Wspomnienia: Alina Dukowicz – córka
Kronika rodzinna – Alina Dukowicz – córka
Szkolnictwo w województwie śląskiem : przedszkola, szkoły wszelakiego typu, nauczycielstwo : opracowane na podstawie urzędowych materjałów i innych źródeł – 1936
Biuletyn Okręgu Śląskiego ZHP, 1937, R. 1, nr 2
Archiwum Państwowe w Katowicach
Materiały Fundacji Elżbiety Zawadzkiej

Jadwiga Dylik